Bardzo chciałabym filcować na mokro, ale kompletnie mi to nie wychodzi. Dziś zrobiłam ciapkę którą w złości wyrzuciłam do śmieci. Nawet kupiłam książkę o filcowaniu i na nic się to zdało. Może jeszcze kiedyś spróbuję. Teraz jestem zniechęcona.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz